Kilka lat temu przez dłuższy czas mieszkałam w Katowicach. Jako, że jestem osobą z natury ciekawą świata, to udało mi się dość dobrze poznać to miasto. To, co pamiętam do tej pory i od razu kojarzy mi się z Katowicami to familoki. Ich klimat szczególnie można poczuć na Nikiszowcu.

Te unikatowe osiedla nie tylko urozmaicają panoramę samych Katowic, ale też wpłynęły na moje spojrzenie na miasto i jego historię. Bardzo dobrze wspominam życie na Śląsku i muszę przyznać, że bardzo ciekawił mnie reportaż Kamila Iwanickiego. Dlatego też, ogromnie się ucieszyłam, że mogę zrecenzować tą książkę.

Familoki. Śląskie mikrokosmosy sprawiają, że czytelnik zagłębia się w historię i życie mieszkańców tych charakterystycznych osiedli robotniczych na Górnym Śląsku, zwanych familokami. Nie znajdziesz tu typowej narracji fabularnej, ale raczej opowieść o historii, kulturze i życiu codziennym ludzi zamieszkujących te miejsca.

Autor przenosi czytelnika w świat familoków, opisując nie tylko ich architekturę, ale także kontekst społeczny, w którym powstały oraz przemiany, jakim podlegały. Książka skupia się na historii tych osiedli robotniczych, poczynając od genezy ich powstania aż do współczesności, ukazując znaczenie tych miejsc dla mieszkańców i ich wpływ na krajobraz kulturowy Śląska.

Autor nie tylko opowiada o samych budynkach, ale również o życiu codziennym w familokach, kulturze, tradycjach i historii mieszkańców, rzucając światło na codzienność ludzi związanych z tymi miejscami. W książce znajdują się również relacje mieszkańców, fotografie oraz ciekawostki z życia społecznego, które nadają opowieści głębię i autentyczność.

Co więcej, autor stara się ukazać nie tylko romantyczny obraz tych osiedli, ale również trudności, z jakimi borykali się mieszkańcy, ich życie codzienne, warunki mieszkaniowe i społeczne realia. Książka porusza również kwestie związane z historią regionu, niemiecką obecnością na Śląsku, oraz życiem społecznym i warstwą robotniczą w tamtych czasach.

Iwanicki odważnie porusza także trudniejsze tematy, takie jak społeczne realia, warunki mieszkaniowe czy zmiany, jakim podlegało życie mieszkańców, co sprawia, że książka staje się nie tylko fascynującą opowieścią, ale również bodźcem do refleksji nad życiem społecznym w tamtych czasach.

Co więcej, styl autora jest przystępny i angażujący, co sprawia, że nawet złożone kwestie historyczne są przekazywane czytelnikowi w sposób przystępny i zrozumiały. To książka, która nie tylko wzbogaca wiedzę o historii i kulturze, ale także porusza emocje i skłania do pogłębionej refleksji nad życiem mieszkańców familioków.

Osobiście uważam, że Familoki. Śląskie mikrokosmosy to niezwykle wartościowa lektura, szczególnie dla osób zainteresowanych historią regionu śląskiego oraz życiem codziennym tamtejszych mieszkańców.

Książka nie tylko zachwyca swoją głębią wiedzy i emocjonalnym wydźwiękiem, ale także staje się okazją do zrozumienia kulturowych i społecznych kontekstów, które ukształtowały te unikatowe miejsca. To lektura, która pozwala spojrzeć na familioki nie tylko jako na zabytki architektury, ale przede wszystkim jako na świadectwo życia ludzi związanych z tymi miejscami.

ZALETY KSIĄŻKI

  • przedstawia historię familoków, łącząc architekturę z kontekstem społecznym, dając kompletny obraz tych miejsc;
  • reportaż łączy romantyczne wizje osiedli z trudnościami życia mieszkańców, nadając opowieści głębi i autentyczności;
  • tekst przyciąga uwagę, angażując czytelnika w historię i losy ludzi związanych z familokami;
  • stanowi nie tylko zbiór opowieści, ale również okazję do zrozumienia kulturowych i społecznych kontekstów, które ukształtowały te unikatowe miejsca.

INFORMACJE O KSIĄŻCE

TYTUŁ: Familoki. Śląskie mikrokosmosy. Opowieści o mieszkańcach ceglanych domów
AUTOR: Kamil Iwanicki
WYDAWNICTWO: Editio
LICZBA STRON: 257
ROK WYDANIA: 2023
KATEGORIA: reportaże
JĘZYK: polski
WIEK: 10+
CENA: ~ 35 zł

SPRAWDŹ GDZIE KUPIĆ TĄ KSIĄŻKĘ W DOBREJ CENIE

Miłej lektury!

Opisywana książka jest egzemplarzem recenzenckim.
Wydawnictwo nie miało wpływu na moją ocenę i treść tego artykułu.
Za książkę dziękuję wydawnictwu

Jeśli podoba Ci się to co robię

Postaw mi kawę na buycoffee.to