Zabawne i pełne ciepła historie o przygodach PRZEDSZKOLAKÓW

Ależ wspaniałe książki trafiły ostatnio do naszej domowej biblioteczki! Są zabawne, wzruszające i wywołują uczucie ciepła w serduchu. A dzisiaj Ci o nich opowiem! 😀 ZALETY KSIĄŻEK urzekające i urocze ilustracje; zabawne historie opowiedziane z perspektywy dziecka; jest tu więcej tekstu, więc książki idealnie posłużą jako nocne usypianki; przygody bohaterów

SHORTIE: Księgi mroku

W tamtym roku, w okolicach Halloween, pisałam o dwóch upiornych historiach, dlatego też w tym roku musiała pojawić się choć jedna książka w tej tematyce! Padło na Księgi Mroku, które są pierwszą powieścią wydaną przez Babarybę. Księgi Mroku, to pełna wartkiej akcji książka już dla dziesięcialtków, którzy lubią się bać

SHORTIE: Moja wielka rodzina czyli dokąd sięgają nasze korzenie i czy przeszłość ma wpływ na przyszłość

Gdy byłam młodsza, bardzo chciałam stworzyć drzewo genealogiczne mojej rodziny. Jest ona dość spora, ponieważ rodzcie mają po kilka sióstr, a co za tym idzie ja mam całą masę ciotek, wujków i kuzynów. Bardzo zależało mi na tym, aby zebrać wszystkie informacje w jednym miejscu i żeby poznać moich przodków.

SHORTIE: Brum, brum brum. Pojazdy. Księga dźwięków

Miłosz jest wielkim fanem wszelkich pojazdów, dlatego też, gdy tylko zobaczył babrybową nowość pt. Brum, brum, brum od razu chętnie po nią sięgnął. Książka od tamtego czasu jest u nas w użyciu praktycznie non stop, ponieważ M. uwielbia naśladować dźwięki, jakie wydają poszczególne pojazdy. W książce znajdziesz 15 najróżniejszych środków

SHORTIE: Buziaczki i przytulaski. Słodka nauka liczenia od 1 do 10

Obecnie jestem z Miłkiem na etapie liczenia wszystkiego co znajduje się w zasięgu jego ręki lub wzorku, dlatego też książka Buziaczki i prztulaski dotarła do nas w idealnym momencie. Tytuł ten w fantastyczny i ciekawy sposób łączy w sobie naukę liczenia oraz wyrażanie emocji i okazywnie uczuć sobie nawzajem. W

Z biblioteczki PÓŁTORAROCZNIAKA

Ten wpis miał być początkowo kontynuacją mojego wcześniejszego artykułu dotyczącego ulubionych książek rocznego malucha, jednakże w kółko czytaliśmy podobne książki i stwierdziłam, że nie ma sensu robić zestawienia, które się będzie w dużej mierze dublowało. Dopiero ostatnio, Miłek zaczął sięgać sam z siebie po nowe książki więc wyszłam z założenia,