Wiele osób twierdzi, że podróżować mogą tylko Ci, których na to stać. Ja jednak nie zgadzam się z tym stwierdzeniem i od jakiegoś czasu razem z mężem, planujemy podróże tak, aby podróżować często ale jak najniższym kosztem.

 

W ciągu ostatniego roku odwiedziliśmy sporo miejsc, nie wydająć na to fortuny. W tym wpisie, chciałabym się podzielić z Tobą moimi sposobami na to, aby nie wydać za dużo, a jednocześnie sporo zobaczyć. Na wstępnie chciałabym zaznaczyć, że taki styl podróżowania nie jest dla każdego (niektóre podróże były bardzo intensywne i często brakowało nam kilku godzin snu).

 

1. Porozglądaj się dookoła

Na początku, warto sprawdzić co możesz zobaczyć w swoim regionie. Podróżowanie to nie tylko wyjazdy zagraniczne. W naszym kraju jest wiele miejsc, które są warte odwiedzenia, a są równie piękne i ciekawe jak te w dalszych zakątkach świata. Mieszkając w Katowicach, ponad rok zajęło nam zwiedzanie okolicznych miejscowości. Wystarczyła nam wolna sobota, aby wsiąść do pociągu i jechać coś zobaczyć. Na dobrą sprawę nie zobaczyliśmy wszystkiego, co było na naszej liście. Na takie lokalne wycieczki zazwyczaj wystarczy jeden dzień, więc jedyny koszt jaki poniesiesz to cena dojazdu + prowiant.

 

 

2. Nie planuj miejsc do których chcesz się udać

Na początku naszego podróżowania, mieliśmy tak, że mieliśmy z góry zaplanowane gdzie i kiedy chcemy pojechać. Dużo czasu spędzaliśmy wtedy na szukaniu taniego biletu w zaplanowanym wcześniej terminie. Ten sposób planowania się u nas nie sprawdził, ponieważ taki zaplanowany dużo wcześniej wyjazd nie zawsze okazywał się tani. Od dłuższego czasu mamy tak, że na bieżąco przeglądamy oferty tanich linii lotniczych (w większości jest to RYANAIR) i szukamy przysłowiowych perełek. Jest to na tyle ekscytujące, że nigdy nie wiadomo gdzie będą tanie bilety. W taki sposób udało nam się tanio polecieć między innymi do Norwegii, Bułgarii, Grecji oraz nad polskie morze.

 

3. Noclegi rezerwuj przez AIRBNB

Zagraniczne wycieczki, zazwyczaj wiążą się z koniecznością noclegu (chyba, że tak jak my, zdecydujesz się na jednodniowe zwiedzanie Norwegii). Najłatwiej i najtaniej jest skorzystać z serwisu AIRBNB, który pozwoli Ci znaleźć korzystne oferty od prywatnych osób, dzięki czemu zaoszczędzisz sporo pieniędzy (które możesz później wydać na zwiedzanie).

 

4. Używaj nóg

Razem z mężem lubimy aktywnie spędzać czas. Dlatego nasze podróże w większości opierają się na bardzo intensywnym zwiedzaniu i wielu kilietrach przebytych pieszo (podczas jednodniowego wypadu do NORWEGII zrobiliśmy ich ponad 30). Dzięki takiej formie podróżowania, możesz zobaczyć wiele ukrytych i urokliwych miejsc, których nie zobaczyłbyś używając miejskiego środka transportu.

 

 

5. Płatności rozbij na kilka razy

Często na nasze przygody musimy czekać kilka miesięcy (taki urok kupowania tanich biletów). Dzięki temu, możemy rozbić sobie koszty na kilka razy. W jednym miesiący kupujemy biety, w następnym opłacamy nocleg a na końcu odkładamy kwotę, która będzie przeznaczona na zwiedzanie. Taki zabieg sprawi, że Twój budżet nie zostanie nadszarpnięty i nie odczujesz tego aż tak bardzo.

 

6. Unikaj podróżowania w sezonie

Podstawą taniego podróżowania jest unikanie gorącego sezonu w danym miejscu. Najczęsciej jest tak, że w tym okresie są kilkukrotnie wyższe niż w innych miesiącach. Ja osobiście nie przepadam za upałami, dlatego jeśli chcę polecieć gdzieś gdzie jest ciepło, wybieram się tam na wiosnę lub jesień (tak aby uniknąć najgorętszych dni).

 

 

Na dowód tego, że da się tanio podróżować, przedstawię Ci kilka moich tanich podróży:

  • Norwegia 150zł (bilety dla jednej osoby w dwie strony, był to wyjazd jednodniowy, więc naszym jedynym dodatkowym kosztem był prowiant i dojad z lotniska)
  • Bułgaria 110zł (bilety dla jednej osoby w obie strony, dodatkowym kosztem był prowiant, nocleg, przejazd z lotniska w Warszawie oraz powrót do Rzeszowa)
  • Ukraina 130zł (bilet autokarowy + wejściówki, był to wyjazd jednodniowy, więc jedynym dodatkowym kosztem był znowu prowiant)

 

Takim sposobem, jak widać można w ciągu roku podróżować kilkukrotnie i wydać mniej niż na jedne, dłuższe wakacje. Ten typ podróżowania trzeba poprostu polubić 🙂

 

Z każdej takiej wycieczki przywożę masę zdjęć, z których później powstaje album lub fotoksiążka. Tworzenie albumów sprawia mi ogromną radość i jeszcze raz pozwala na przeżycie danej wycieczki. Takich albumów nabieraliśmy już sporo i często do nich wracamy. Taki podróżniczy album świetnie się nada jako prezent na dzień matki (zwłaszcza jeśli nasi rodzice również często podróżują) lub jako prezent dla Mamy na święta.

 

 

Mam nadzieję, że tym wpisem, przekonałam Cię do tego, że tanie podróżowanie jest możliwe. Jeśli masz jakiekolwiek pytania w tym temacie to chętnie na nie odpowiem.

 

 

 

 

 

Jeśli podoba Ci się to co robię

Postaw mi kawę na buycoffee.to