W ostatni weekend znowu wywiało nas z domu i tym razem postanowiliśmy sprawdzić miejsce dość niezwykłe, które znajduje się zaledwie 20 minut od naszego rodzinnego miasta. O jego istnieniu dowiedziałam się całkiem niedawno i jak to mam w zwyczaju, od razu dodałam je na naszą listę miejsc do zobaczenia 😀

Dziś opowiem Ci o krótkim, ale robiącym niezwykłe wrażenie szlaku do wodospadu Trzy Wody! Ale to nie koniec, bo w jego okolicy są jeszcze dwa fantastyczne miejsca warte Twojej uwagi – wieża widokowa oraz winnica.

INFORMACJE O TRASIE

TRASA: parking – Zaginione skałki – wodospad Trzy Wody – parking
CZAS: 1 h
DYSTANS: ~2 km
PRZEWYŻSZENIE:
STOPIEŃ TRUDNOŚCI: łatwy

GDZIE ROZPOCZYNA SIĘ SZLAK?

Ścieżka przyrodnicza do wodospadu Trzy Wody znajduję się w Komborni, a dokładniej na terenie Czarnorzecko-Strzyżowskiego Parku Krajobrazowego. Miejsce to zlokalizowane jest na wzgórzu, z którego rozpościerają się niesamowite widoki.

Jeśli chcesz wyruszyć na ten krótki szlak, musisz kierować się na Winnicę Widokową w Kombornii, która znajduje się jakieś 800 m wcześniej. Nie daj się jednak zwieść, ponieważ przed głównym wejściem na ścieżkę znajduje się tablica informacyjna nadleśnictwa. Musisz ją minąć i przejść jeszcze kawałek dalej, aż zobaczysz kolejną tablicę z dokładnym opisem ścieżki i biało-zielonym szlakiem. Aby jeszcze łatwiej było Ci zauważyć wejście na szlak, to dodam tylko, że na przeciwko znajdują się zabudowania 🙂

GDZIE ZAPARKOWAĆ?

Samochód możesz zostawić przy Winnicy Widokowej lub podjechać kawałek dalej aż do pierwszej tablicy informacyjnej. Jest tam malutki parking mieszczący jakieś 2-3 samochody. Miejsce nie jest jednak oblegane więc zaparkowanie nie powinno stanowić wielkiego wyzwania.

POCZĄTEK SZLAKU

Z ważnych informacji, o których warto jeszcze wiedzieć jest to, że szlak został oznaczony czerwonym kolorem i co jakiś czas pojawiają się drogowskazy, kierujące wędrujących do wodospadu.

Po przejściu przez szlaban, ścieżka prowadzi prosto w dół obok przejściowego składu drewna Kombornia, a następnie odbija w lewo, gdzie znajduje się pierwsza tablica informacyjna z opisem pracy leśnika. Umieszczono tam również dwie ławki, aby można było odpocząć, coś przekąsić i podziwiać naturę.

Dalej, po jakichś 100 m ścieżka skreca w prawo i lekko pnie się do góry. Ten fragment jest dość mocno zalesiony młodymi iglakami, ale bez trudu można pomiędzy nimi przejść. Po wyjściu na grzbiet wzgórza, naszym oczom ukazują się ogromne skałki.

ZAGINIONE SKAŁKI I DRZEWA ŻYWICOWANE

Te piaskowce ciężkowickie tworzą grupę skał, znanych jako Zaginione Skałki, ciągnące się na około 200 m. Największa ze skał ma około 40 metrów długości i osiąga wysokość od 3 do 7 metrów. Osobiście jest to dla mnie jeden z najciekawszych fragmentów ścieżki, ponieważ podczas wędrówki przechodzi się bezpośrednio obok tych wielkich formacji skalnych i niekiedy można spróbować się nawet przejść pod nimi (jest tam jakieś 50-70 cm luzu), zwłaszcza jeśli jest się dzieckiem 😀

Po minięciu Zaginionych skałek, możemy zauważyć ślady żywicowania na starych sosnach. To głębokie rowki wykonane wiele lat temu przy dolnej części pni. Te ślady nie są efektem wandalizmu, lecz pozostałościami po procesie żywicowania drzew. Nacięcia tworzą regularne wzory przypominające jodełkę. Pomimo tych uszkodzeń, drzewa nadal są w dobrej kondycji i przetrwały ten proces. To ciekawy element historii leśnictwa, gdyż żywicowanie drzew już się nie praktykuje. Podczas wędrówki, spróbuj zauważyć jeszcze kilka takich drzew 🙂

DALSZA WĘDRÓWKA I WODOSPAD TRZY WODY

Szlak w głównej mierze biegnie pomiędzy różnymi gatunkami drzew iglastych. Wprawne oko zauważy wysokie na prawie 30 m modrzewie i sosny, które zostawiają na ścieżce pełno szyszek. Szlak cały czas delikatnie prowadzi w dół, a następnie opada. Nie jest to bardzo stromy fragment, ale może być tam trochę ślisko więc warto uważać przy schodzeniu.

Jesienią i wiosną można od tego fragmentu usłyszeć szum spadającej wody, jednakże latem, gdy jest sucho, nic takiego nie słychać. Po przejściu jakichś 20 m po prawej stronie zauważysz poręcz prowadzącą w dół aż do schodów. Na ich końcu znajduje się mała platforma, z której można podziwiać wodospad.

Ma około 5 metrów wysokości i około 6 metrów szerokości u podstawy, a w górnej części zwęża się do 2 metrów. Składa się z dużych bloków piaskowca. Dolina potoku ma charakterystyczny kształt litery V., a ilość wody, która płynie przez wodospad, jest zmienna i zależy od obfitości strumieni otaczających go. Nam trafiło się delikatne i prawie niewidoczne spływanie po ścianach piaskowca, ale nie ukrywam, że wybierzemy się tam jeszcze raz jesienią, kiedy wody może być więcej 🙂

Przy wodospadzie znajduje się kilka ławek, gdzie można odpocząć po wędrówce, aby następnie ruszyć w drogę powrotną.

POWRÓT DO WYJŚCIA

Droga powrotna jest zdecydowanie nudniejsza niż pierwsza część wędrówki. Szlak jest wytyczony praktycznie równolegle do ścieżki prowadzącej do wodospadu z tą różnicą że wiedzie niżej i po prostym terenie. Jedynym „wow” na tym odcinku są spore skałki (jednakże nie tak duże jak te wyżej), a potem ścieżka jest zwykłą leśną drogą.

Po jakichś 400 m, docieramy do punktu wejścia na szlak do wodospadu i dalej wracamy dokładnie tą samą trasą, którą przyszliśmy.

WRAŻENIA Z WĘDRÓWKI

Podczas wędrówki szlakiem do wodospadu Trzy Wody mieliśmy niesamowitą frajdę i cała nasza trójka była oczarowana tym pięknym miejscem. Szlak okazał się nie tylko bardzo krótki, ale również łatwy dla wszystkich, zwłaszcza dla naszego Szefa. Śmiało mogę stwierdzić, że będzie również odpowiedni dla osób starszych i mniej wprawionych w górskie wędrówki, ponieważ nie jest zbyt wymagający.

Eksploracja tego nowego dla nas terenu sprawiła nam sporo radości. Było kilka ciekawych fragmentów, zwłaszcza w drodze do wodospadu. Najciekawiej wspominamy Zaginione skałki oraz wędrówkę pomiędzy sosnami i zbieranie szyszek. Drzewa są tam niezwykle wysokie, a ich korony zapewniły nam cień w ten naprawdę upalny dzień (~ 30℃).

Szczerze mówiąc nie wiedziałam czego można się tam spodziewać, bo w internecie nie ma za wiele informacji na temat tego miejsca, jednakże cała nasza trójka była zachwycona. Nawet brak większej ilości wody w wodospadzie nas nie rozczarował! 😀

PRAKTYCZNE INFORMACJE

  • wejście na teren Parku Krajobrazowego jest darmowe;
  • szlak jest krótki i niewymagający;
  • samochód można zostawić na małym parkingu lub przy Winnicy Widokowej;
  • warto podjechać kawałek dalej aby wejść na wieżę widokową w Czarnorzekach.

Miłej wędrówki!

Jeśli podoba Ci się to co robię

Postaw mi kawę na buycoffee.to