Jestem posiadaczką wszystkich części Azula, a klasyczny był ogrywany u mnie tyle razy, że ledwo zipie. Od pierwszej chwili zakochałam się w mechanice i estetyce tej serii, dlatego z ogromnym entuzjazmem śledziłam zapowiedzi kolejnych odsłon. Szczególnie mocno upodobałam sobie Witraże Sintry, ponieważ już na papierze wyróżniały się spośród innych Azulów