NALEŚNIKI – jedno danie w wielu odsłonach serwowane na całym świecie – książka z przepisami

Nie znam nikogo, kto nie lubiłby naleśników. Sama za nimi bardzo przepadam i często korzystam ze starego i wielokrotnie sprawdzonego przepisu. Kilka lat temu, postanowiłam jednak zaszaleć i zamiast standardowych naleśników spróbować zrobić pankejki. Niestety pomimo moich wielkich chęci i starań nie wyszły. Na szczęście mój Mąż lepszą rękę do

Zbudź się ze snu KRÓLEWNO!

Pomimo tego, że jakoś nigdy nie byłam fanką księżniczek, to zostałam posiadaczką całego tuzina śpiących królewien, które należy wybudzić z głębokiego snu. Bez obaw! Nikogo nie trzeba całować 😀 Wystarczy zagrywać odpowiednie karty i to wystarczy. Śpiące królewny to gra dla dzieci, która została wymyślona przez 6-letnią Mirandę Evarts. Jej

O baronie, który nie chciał odchodzić z tego świata, czyli KLASYKA włoskiej literatury dziecięcej

Ostatnio miałam okazję zapoznać się z najnowszym wydaniem książki Był sobie dwa razy baron Lamberto od wydawnictwa Muchomor. Nigdy wcześniej nie słyszałam o tym tytule, dlatego też z największą przyjemnością go przeczytałam. W ogromnym skrócie, powiem tylko, że jest to niesamowicie zabawna książka, pełna humoru, sensacji oraz smutku. Jednakże wszystko

Jak DOBRE INTENCJE powodują jeszcze większe zamieszanie, czyli niesamowite przygody Dory i Flory

Jestem przekonana, że chociaż raz w życiu miałeś sytuacje, w której Twoje szczere chęci przyniosły odwrotny skutek do zamierzonego. Z dziećmi najczęściej jest podobnie – chcąc być grzeczne, czasem wychodzi na to, że są niegrzeczne! 😀 Ponad 70 lat temu, Eric Linklater napisał książkę, która do tej pory jest niesamowicie

Nie trzeba być superbohaterem, żeby spełniać dziecięce MARZENIA czyli o działalności Gangu Godziny Duchów

Tą książkę, z mojej Walliamsowej trójki, zostawiłam sobie na sam koniec, ponieważ obstawiałam, że będzie to coś w stylu Szkoły przy cmentarzu z moich młodzieńczych lat. No wiesz… Tu jakiś gang, tu północ, a do tego jeszcze jakieś duchy. A tu zonk! NIC takiego tam nie ma! 😀 Nie powiem,

Zaciekaw dziecko ELEKTRYCZNOŚCIĄ w bezpieczny i niebanalny sposób

Jako uczennica nie znosiłam fizyki. Prawdopodobnie dlatego, że wszyscy nauczyciele uczący tego przedmiotu, na których trafiłam w latach szkolnych, wiecznie wymagali nauki wszystkich formułek na pamięć. Jak łatwo możesz się domyślić – było to bezsensowne wklepywanie kompletnie niezrozumiałych i niepotrzebnych (dla mnie) informacji. Wszystkie lekcje wyglądały dość podobnie – nauczyciel