W końcu udało mi się zrobić zdjęcia ulubionej książki Miłosza, która jest w jego życiu w zasadzie od ponad pół roku i bardzo ją lubi. Gdy szukałam dla niego pierwszych książek, to w oko wpadła mi ta kolorowa kartonówka z dziurą i prostym tekstem. Stwierdziłam, że warto dorzucić ją