Moje dziecko od pierwszej chwili pokochało książki Hervé Tulleta, a nasza przygoda z jego twórczością zaczęła się od Kolorów. Ta interaktywna książka szybko stała się u nas hitem, a każdy dzień zaczynał się wspólną zabawą z kolorami. Z ogromną niecierpliwością wyczekiwaliśmy kolejnych tytułów, a gdy w nasze ręce trafiła Och!
Czy Twoja RĄCZKA potrafi skakać?
Ostatnio do naszej domowej biblioteczki dołączyła nowa książka Herve Tulleta, która jak wcześniejsze tytuły tego artysty, skradła nasze serca. Szef jest fanem książek aktywnościowych i wcale mu się nie dziwię, bo sama również je lubię! A gdy czytamy je wspólnie, mamy sporą frajdę! Spędziliśmy sporo czasu przy Kolorach, dlatego gdy
Zwariowane AKTYWNOŚCIÓWKI, dla najmłodszych, które rozwijają wyobraźnię (przestrzenną)
Wiosną, miały premierę dwie naprawdę zwariowane nowości od Dwóch Sióstr. Są to książki – rysowanki, których zadaniem jest zachęcenie do tworzenia niesamowitych i zabawnych rysunków spełniających polecenia autorki. Nie są to jednak takie zwyczajnie śmieszne książki, ponieważ zawierają one bardzo istotne elementy edukacyjne, o których za moment Ci powiem. Przede
Mieszanie KOLORÓW bez brudzenia wszystkiego dookoła jest możliwe!
Nie znam dziecka (ba, osoby!), która nie lubi zabawy z kolorami. Choć sama talentu artystycznego nie mam ani grama, to mimo wszystko lubię patrzeć jak kolory się ze sobą łączą i przeplatają. Osobiście, nie mogę się już doczekać, aż Miłek jeszcze trochę podrośnie, żeby wręczyć mu do ręki pędzel i
Książki, które pobudzą WYOBRAŹNIĘ nie tylko maluchów, ale również ich rodziców
Jak ja lubię takie proste książki jak te z dzisiejszego wpisu! Miłosz też za nimi przepada, zwłaszcza jeśli mają kolorowe i nieprzytłaczające ilustracje, w które lubi się wpatrywać, dzięki czemu ja, mogę wypić ciepłą kawę 😀 Oprócz tego, że takie książki potrafią wciągnąć Miłka na kilka minut, dają nam później
Anglojęzyczna książka DŹWIĘKOWA dla maluszków
W mojej kolekcji uzbierało się już dość sporo anglojęzycznych książek dla dzieci. Dotychczas, głównie wykorzystywałam je w mojej pracy podczas zajęć, ale od kilku miesięcy zaczęłam je gromadzić też dla Miłosza. Do tej pory Miłek ogromne zainteresowanie przejawiał książkami z serii That’s not my…, ale najnowsza dźwiękowa książka z dzikimi