Nie znam osoby, która w swoim życiu nie miała kiedykolwiek styczności z kostkami. Często jest to jedna z pierwszych zabawek dla dzieci. Sama zadbałam o to, aby Miłosz również stał się posiadaczem takiej zabawki. Co prawda kontrastowej i dużo większej niż te standardowe. Bursztynowa komnata od wydawnictwa Alexander to gra,
Miej się na baczności podczas UCIECZKI z lochu – przeciwnik czuwa
Bardzo polubiłam ostatnio gry kafelkowe, głównie za to, że dają one dużo większe możliwości i zapewniają większą regrywalność niż zwykłe planszówki. Ostatnio z Mężem gramy głównie wieczorami i to o ile Szef nam pozwoli, dlatego też często sięgamy po szybsze i mniej skomplikowane gry. Jedną z takich gier, która przypadła
Nauka nie musi być nudna – gry rozwijające i wspierające umiejętność CZYTANIA
Czytanie to jedna z kluczowych umiejętności, która pozwala człowiekowi na dalszy rozwój. Dlatego, aby ten proces był dla dziecka przyjemniejszy i żeby nauka była połączona z rozrywką, warto wykorzystać do nauki gry. W dzisiejszym wpisie chciałabym przedstawić Ci wiosenne nowości od Kapitana Nauki, które zostały stworzone z myślą o dzieciach,
Zbuduj własną DZIELNICĘ Warszawy w grze Capital
Gra Capital jest kolejną grą kafelkową w mojej kolekcji. Tym razem, podczas rozgrywki, przeniesiesz się do Warszawy, gdzie będziesz mógł spróbować swoich sił w budowie jednej z dzielnic tego miasta. Sam zdecydujesz, czy na ograniczonym terenie skupisz się na terenach mieszkalnych, kulturowych, przemysłowych czy handlowych. To zadanie nie jest wcale
Przejmij kontrolę nad łąkami, domami, drogami i chlewami czyli RECENZJA gry Zamek
Wiele słyszałam o kultowej grze Carcassonne, jednakże jakoś do tej pory nie było możliwości w nią zagrać. Dlatego bardzo się ucieszyłam, gdy wydawnictwo Nasza Księgarnia wypuściło na rynek grę Zamek, która pomimo innego autora (za Zamek odpowiada Reiner Knizia, a za Carcassonne Klaus-Jürgenem Wrede), niejako wchodzi w serię tej kultowej
Głodna panda w grze TAKENOKO
Muszę przyznać, że dopiero całkiem niedawno dowiedziałam się o istnieniu tej gry. Nie jestem fanką kultury japońskiej ani chińskiej, więc tym bardziej nie za bardzo przemawiała do mnie grafika tej gry. Ale jak mówi pewne powiedzenie, że „nie ocenia się książki po okładce”, a jako nauczycielka i książkoholik powinnam o