Dzikie ZWIERZĘTA dla małych odkrywców świata

Zaledwie kilka dni temu miała miejsce premiera najnowszej części ogromnych wyszukiwanek DUDEN od wydawnictwa Sam. Jest już 4. księga, która dotychczas się ukazała. Muszę przyznać, że Miłosz bardzo polubił Wielką księgę na placu budowy, więc wiedziałam, że tak samo przypadnie mu do gustu księga poświęcona w całości dzikim zwierzętom. Nie

SHORTIE: Dlaczego rośliny rosną?

Czy Twoje dzieci są już na etapie zadawania miliona pytań na godzinę? Interesuje ich dosłownie wszystko? Jeśli tak, to w dzisiaj chciałabym przedstawić Ci książkę, która być może przyczyni się do tego, że będziesz potrafiła odpowiedzieć na pytania dotyczące… ROŚLIN! „Dlaczego rośliny rosną?” to już trzecia część, która ukazała się

Króliczek BING w książkach dla maluszków

Miłosz jest ogromnym fanem Binga! Z resztą, sama również lubię oglądać tą bajkę, pomimo tego, że wszystkie odcinki znam już prawie na pamięć (tak samo jak Dawid). Dlatego też bardzo się ucieszyłam, gdy zobaczyłam, że Harperkids przygotowało kartonowe książki dla maluchów lubiących Binga i jego przyjaciół. Także w dzisiejszym wpisie

SHORTIE: Julia przynosi skarpetki

Ostatnio ukazała się kolejna część przygód małej Julii! Osobiście jestem całkowicie oczarowana tą serią (o pozostałych książkach pisałam TUTAJ) i zawsze gdy czytam książki z tej serii, to uśmiech nie schodzi mi z twarzy. Jestem przekonana, że dzieje się tak dlatego, że Miłosz coraz częściej zachowuje się dokładnie jak ta

Wszystko to, czego jeszcze nie wiesz o WODZIE

Zeszłorocznej jesieni, miała miejsce premiera książki, której rozpoczęła przyrodniczo-naukową serię wydawnictwa Muchomor. Był to Wiatr, napisany przez Annę Skowrońską. Zaledwie kilka dni temu, miała miejsce premiera jej najnowszej książki, stanowiącej kontynuację serii. Nosi ona tytuł Woda i jak łatwo się domyślić, jest ona poświęcona właśnie tej życiodajnej substancji 🙂 W

Książki, które pobudzą WYOBRAŹNIĘ nie tylko maluchów, ale również ich rodziców

Jak ja lubię takie proste książki jak te z dzisiejszego wpisu! Miłosz też za nimi przepada, zwłaszcza jeśli mają kolorowe i nieprzytłaczające ilustracje, w które lubi się wpatrywać, dzięki czemu ja, mogę wypić ciepłą kawę 😀 Oprócz tego, że takie książki potrafią wciągnąć Miłka na kilka minut, dają nam później