Zdarzają się książki, które mimo historycznej ramy potrafią wciągnąć czytelnika niczym najlepszy thriller. Księżna Mediolanu Renaty Czarneckiej to właśnie taka opowieść – poruszająca, dramatyczna, a jednocześnie pełna emocjonalnej głębi.

Z radością zanurzyłam się w świat włoskiego renesansu, gdzie kobieta, choć obdarzona szlachetnym pochodzeniem, była jedynie pionkiem na politycznej szachownicy. Lektura tej powieści nie tylko pozwoliła mi lepiej poznać matkę Bony Sforzy – Izabelę Aragońską – ale też skłoniła do refleksji nad losem kobiet w epoce pełnej przepychu i bezwzględnych intryg.

Książka zaczyna się w momencie, gdy dziewiętnastoletnia Izabela opuszcza rodzinny Neapol, by udać się do Mediolanu. Tam ma poślubić Giana Galeazza Sforzę – księcia, którego zna jedynie z opowieści i… portretu. Zakochana w wyobrażeniu męża, marzy o miłości i wspólnym szczęściu. Szybko jednak przekonuje się, że życie na mediolańskim dworze nie będzie bajką, a jej przyszłość zależy od gry, którą prowadzą bezlitośni mężczyźni.

Jej mąż okazuje się biernym i niezdecydowanym człowiekiem, całkowicie zależnym od swojego wuja – Ludwika Sforzy zwanego Moro. To on, niczym pajęczy strateg, snuje intrygi, manipulując otoczeniem, by przejąć tron Mediolanu. Gdy poślubia równie ambitną Beatrycze d’Este, pozycja Izabeli zostaje jeszcze bardziej zachwiana. Izabela i jej mąż zostają wygnani z miasta, osiadają w Pawii, gdzie rodzą się ich dzieci – w tym Bona, późniejsza królowa Polski.

Czytając tę powieść, byłam poruszona nie tylko tragicznymi wydarzeniami, które spotykają Izabelę, ale przede wszystkim jej wewnętrzną siłą. Choć odrzucona, osamotniona, zdradzona przez najbliższych, nie poddaje się. Walczy o swoją godność, o przyszłość dzieci i własne człowieczeństwo. Czarnecka kreśli jej portret jako kobiety szlachetnej, uczuciowej, a zarazem niesamowicie silnej – nie tej z kart historii, lecz z krwi i kości.

Wielką zaletą książki jest sposób, w jaki autorka odtworzyła realia XV-wiecznego dworu. Intrygi, polityczne rozgrywki, sztuka przetrwania w świecie zdominowanym przez mężczyzn – wszystko to przedstawione zostało z rozmachem i dbałością o szczegóły. Czujemy zapach włoskiego wina, słyszymy echo kroków w marmurowych pałacach, niemal widzimy wzrok pełen pogardy ze strony dworskich intrygantów. Ten klimat renesansowej Italii został oddany mistrzowsko.

Mimo kilku drobnych niedociągnięć – jak zbyt idealistyczne ukazanie uczuć Izabeli do męża czy nieco powierzchowne potraktowanie postaci pobocznych – książka trzyma poziom od pierwszej do ostatniej strony. Szczególnie doceniam fakt, że autorka odważyła się pokazać kobietę nie jako bierną ofiarę, ale jako osobę walczącą z przeciwnościami losu. Choć jej działania są często blokowane przez system, który nie daje jej głosu, Izabela nie poddaje się – i to właśnie czyni ją fascynującą postacią.

Księżna Mediolanu to książka, która spodoba się nie tylko miłośnikom historii, ale każdemu, kto ceni sobie opowieści o silnych kobietach i ich walce o godność w świecie, który nie chce ich słuchać. Ja już z niecierpliwością czekam na kolejny tom – losy Bony zapowiadają się równie burzliwie i pełne emocji.

ZALETY

  • fascynująca, silna kobieca bohaterka, oparta na postaci historycznej;
  • realistyczne i sugestywne ukazanie epoki renesansu, z jej intrygami, konwenansami i polityką;
  • wciągająca fabuła, pełna napięć i dramatycznych zwrotów akcji;
  • umiejętnie ukazana psychologia postaci – szczególnie Izabeli, która zmienia się i dojrzewa wraz z biegiem wydarzeń;
  • piękny, ale przystępny język, który nie przytłacza, a jednocześnie nadaje narracji historycznego sznytu;
  • wartościowy kontekst edukacyjny – książka wzbogaca wiedzę o dynastiach włoskich i losach Bony Sforzy.

INFORMACJE O KSIĄŻCE

SERIA: Bona. Królowa z rodu Sworzów
TOM:
PEŁNY TYTUŁ: Księżna Mediolanu
AUTORKA: Renata Czarnecka
WYDAWNICTWO: Axis Mundi
LICZBA STRON: 428
ROK WYDANIA: 2025
KATEGORIA: powieść historyczna
JĘZYK: polski
WIEK: 15+

SPRAWDŹ GDZIE KUPIĆ TĄ KSIĄŻKĘ W DOBREJ CENIE

Miłej lektury!

Opisywana książka jest egzemplarzem recenzenckim.
Wydawnictwo nie miało wpływu na moją ocenę i treść tego artykułu.
Za książkę dziękuję wydawnictwu

Jeśli podoba Ci się to co robię

Postaw mi kawę na buycoffee.to