
Już od pierwszych stron książki Ahlan! Maroko dla dociekliwych poczułem, jak wciąga mnie wir aromatycznych zapachów przypraw, rozedrganych od słońca uliczek i odgłosów dobiegających z gwarnego bazaru. To nie jest zwykła książka podróżnicza – to zaproszenie do magicznej krainy, które autorka składa czytelnikowi wprost z serca Maroka.
W dwunastym tomie serii Świat dla dociekliwych odbywamy niezwykłą podróż – nie przez chłodne fakty, lecz przez emocje, opowieści i barwne obrazy, które zostają w pamięci na długo po zamknięciu ostatniej strony.
Yalla nsafro! – w drogę! I tak właśnie, bez chwili wahania, dałam się porwać tej literackiej karawanie.
Książka z lekkością i humorem odpowiada na pytania, które wydają się oczywiste, ale kryją w sobie mnóstwo ciekawostek: ile cukru zmieści się w herbacie?, przed czym chroni ręka Fatimy?, czy lew naprawdę może strzelić gola? oraz o czym śpiewają muezzini? Z pozoru proste zagadnienia stają się wstępem do prawdziwej opowieści o kulturze, tradycjach i codziennym życiu Marokańczyków.
Autorka prowadzi nas przez najciekawsze zakątki Maroka – od monumentalnych, kamiennych twierdz pamiętających czasy dawnych bitew, przez tajemnicze ogrody pachnące jaśminem i pomarańczą, aż po chłodne karawanseraje, gdzie można na chwilę odpocząć, zanim ruszy się dalej, w głąb medyn, labiryntowych starówek pełnych życia. Czytając, czułem niemal na skórze chłód cienistych zaułków i słyszałem nawoływania sprzedawców oferujących barwne dywany, przyprawy i ręcznie robione ozdoby.

Nie zabrakło też kulinarnych przygód! W trakcie tej literackiej podróży skosztowałem słodkiej, miętowej herbaty, pikantnych tagine’ów i świeżych daktyli, których smak niemal czułem na języku. A stroje? Opisy bajkowych, haftowanych djellab i bogato zdobionych kaftanów sprawiły, że przed oczami stanęły mi sceny jak z baśni Tysiąca i jednej nocy.
Jednym z najbardziej zapadających w pamięć momentów była nocna wyprawa na pustynię – pod czarnym, rozgwieżdżonym niebem, w ciszy przerywanej tylko śpiewem wiatru i stukotem wielbłądzich kopyt. Atmosfera tej przygody została tak pięknie oddana, że niemal poczułem chłód piasku pod stopami i przestrzeń, która wydaje się nie mieć końca.



Ważnym elementem książki jest również sposób, w jaki przedstawieni zostali ludzie – Marokanki i Marokańczycy nie są tu egzotycznymi postaciami w tle, lecz serdecznymi, ciepłymi towarzyszami podróży. Autorka ukazuje ich gościnność, radość życia, ale też codzienne troski i marzenia, tworząc obraz kraju autentycznego i żywego, dalekiego od turystycznych pocztówek.
Ahlan! Maroko dla dociekliwych to nie tylko książka – to bilet do świata pełnego kolorów, smaków i historii. Jeśli szukasz opowieści, która porwie Cię w podróż bez wychodzenia z domu, nie możesz przejść obok niej obojętnie. Ja już wiem – Maroko zdobyło moje serce. Może teraz kolej na Ciebie?

ZALETY KSIĄŻKI
- przystępny, barwny język, który od razu wciąga czytelnika w świat opowieści;
- mnóstwo ciekawostek kulturalnych i historycznych, podanych w lekkiej, przystępnej formie;
- piękne opisy miejsc i ludzi, które pozwalają poczuć atmosferę Maroka niemal wszystkimi zmysłami;
- interaktywne podejście – pytania i zagadki angażujące czytelnika i zachęcające do własnych poszukiwań;
- budowanie emocjonalnej więzi z odwiedzanym miejscem i jego mieszkańcami;
- idealna dla młodych i dorosłych odkrywców, którzy chcą poznać świat nie tylko poprzez suche fakty, ale przez żywe doświadczenie.





INFORMACJE O KSIĄŻCE
SERIA: Świat dla Dociekliwych
AUTORKA: Anka Florczak
ILUSTRACJE: Aleksandra Słowińska
WYDAWNICTWO: Dwie Siostry
LICZBA STRON: 176
ROK WYDANIA: 2025
KATEGORIA: podróżnicze
JĘZYK: polski
WIEK: 8+
SPRAWDŹ GDZIE KUPIĆ TĄ KSIĄŻKĘ W DOBREJ CENIE
Miłego czytania!
Opisywana książka jest egzemplarzem recenzenckim.
Wydawnictwo nie miało wpływu na moją ocenę i treść tego artykułu.
Za książkę dziękuję wydawnictwu
