Są takie książki, które czyta się jednym tchem, a po zamknięciu ostatniej strony w głowie wciąż brzmią echa opowiedzianej historii. Olaf i Stella to właśnie jedna z takich opowieści — ciepła, wzruszająca, pełna przygód i emocji, a przy tym opowiedziana z niezwykłą lekkością i humorem. Sięgnęłam po nią z ciekawości,
Karolina Lubas
Blog nie tylko o edukacji
Nie możesz przegapić
MEZALIANS, wojna i tajemnica sprzed lat
Ostatnio w moje ręce trafiła książka, która – nie przesadzę – zatrzymała mnie na dłużej. I nie mam tu na myśli typowego „czytania do poduszki”, które kończy się po kilku stronach. Mówię o zatrzymaniu się w czasie, w oddechu, w codzienności. Halszka. Na brzegu rzeki autorstwa Aldony Żółtowskiej nie tylko