
Smoki, polityczne intrygi i walka o przetrwanie – czy można chcieć czegoś więcej od epickiej powieści fantasy? „Smoczy Jeździec” to historia, która od pierwszych stron wciąga czytelnika w świat pełen zdrad, sekretów i starożytnych mocy. Nie jest to jednak klasyczna opowieść o wybrańcu – to historia walki o własne miejsce w świecie, który nie wybacza słabości.

Jaja, młody książe, który od lat żyje jako zakładnik na dworze cesarskim, patrząc, jak jego los jest jedynie pionkiem w grze potężnych władców. Wydaje się, że jego los został przesądzony, ale jedno wydarzenie zmienia wszystko: przybycie księżniczki z królestwa Dansków, która w swoim posagu przynosi smoki.
Fabuła nabiera tempa, gdy na dworze cesarskim dochodzi do krwawego przewrotu. Jai, zdany tylko na siebie, ucieka z przyboczną księżniczki Fridą oraz smoczym pisklęciem. To właśnie ta ucieczka staje się początkiem wielkiej przygody, która wciąga czytelnika w wir wydarzeń pełnych napięcia, zdrad i niespodziewanych zwrotów akcji. Wkrótce okazuje się, że Jai musi dokonać czegoś, co wydaje się niemożliwe – nawiązać więź ze smokiem. A w świecie, w którym tylko nieliczni mają ten dar, to może oznaczać jedno: zmianę układu sił.


Czytanie tej książki to jak oglądanie spektakularnego filmu fantasy, w którym polityka i magia splatają się w fascynującą opowieść. Opisy scen walki są niezwykle plastyczne i dynamiczne, a szczegółowe przedstawienie procesu więzi ze smokiem sprawia, że łatwo zanurzyć się w świecie przedstawionym. Każdy ruch bohaterów jest wciągający, a sama historia wciąga coraz bardziej z każdym kolejnym rozdziałem.
Nie wszystko jednak jest perfekcyjne. W pierwszych rozdziałach trudno się odnaleźć w zawiłej polityce i relacjach między królestwami. Choć intrygi są majstersztykiem, to ich początkowa ilość może przytłoczyć czytelnika. Sama postać Jaja, mimo że wzbudza współczucie, czasami może wydawać się zbyt nijaka – nie ma w sobie charakterystycznej iskry, która sprawia, że bohaterowie fantasy zapadają nam w pamięć. W tej kwestii zdecydowanie bardziej interesująca jest Frida, która wnosi do historii więcej emocji, dynamiki i ludzkiego pierwiastka.
Niektórzy mogą poczuć się rozczarowani brakiem wątku romantycznego, zwłaszcza że książka bywa reklamowana jako slow burn romance. W rzeczywistości chemia między bohaterami jest subtelna i raczej sugerowana niż rozwinięta, co może zostawić niedosyt u czytelników liczych na głębsze relacje międzyludzkie. Być może w kolejnych tomach to się zmieni, ale w tym tomie wątek ten jest praktycznie nieobecny.

Podsumowując, Smoczy jeździec to powieść fantasy, która ma wiele do zaoferowania, ale nie jest pozbawiona wad. Jeśli cenisz polityczne intrygi, dynamiczne sceny akcji i oryginalne podejście do smoków, ta książka jest dla ciebie. Warto przebrzeć przez początkowe, nieco powolne rozdziały, by dać się porwać historii pełnej napięcia i przygód. Właśnie dlatego warto sięgnąć po tę powieść i dać się porwać jej magicznemu światu.
Smoczy Jeździec to epicka opowieść o honorze, przeznaczeniu i niezłomnej woli walki. Już od pierwszych stron zostajemy wrzuceni w brutalny świat politycznych intryg, w którym ręka, która kiedyś cię głaszcze, może za chwilę wbić ci sztylet w plecy.
Czy Smoczy Jeździec to powieść idealna? Nie, ale ma w sobie ogromny potencjał i zapowiada obiecującą serię. Jeśli jesteś fanem smoków, magii i politycznych rozgrywek, zdecydowanie warto dać jej szansę.



ZALETY
- wspaniale wykreowany świat pełen politycznych intryg;
- oryginalne podejście do smoków i procesu więzi z nimi;
- dynamiczne sceny walki, które czyta się z zapartym tchem;
- Frida jako intrygująca i pełna emocji postać drugoplanowa;
- krótkie rozdziały ułatwiające szybkie czytanie;
- zaskakujące zakończenie pozostawiające czytelnika w napięciu.



INFORMACJE O KSIĄŻCE
SERIA: Saga Związanych Dusz
TOM: 1
AUTOR: Taran Matharu
TŁUMACZENIE: Barłomiej Nawrocki
WYDAWNICTWO: Jaguar
LICZBA STRON: 512
ROK WYDANIA: 2025
KATEGORIA: fantasy YA,
JĘZYK: polski
WIEK: 15+
CENA: ~ 30 zł
SPRAWDŹ GDZIE KUPIĆ TĄ KSIĄŻKĘ W DOBREJ CENIE
Miłej lektury!
Opisywana książka jest egzemplarzem recenzenckim.
Wydawnictwo nie miało wpływu na moją ocenę i treść tego artytkułu.
Za książkę dziękuję wydawnictwu
