Czasami trafiam na książki, które poruszają mnie tak mocno, że trudno po nich wrócić do codzienności. Tak właśnie było z trzecią częścią serii Swallow autorstwa Aleksandry Muraszki. To powieść, którą pochłania się całym sobą, z każdą stroną zagłębiając się w skomplikowany świat bohaterów pełen emocji, trudnych wyborów i pięknych, choć kruchych nadziei.
Już po pierwszych rozdziałach wiedziałam, że nie będzie to lekka lektura, ale nie spodziewałam się, jak mocno trafi ona prosto w moje serce.
Swallow. Nadzieja na lepsze jutro to książka, która stanowi finał emocjonującej trylogii o bohaterach, których życie wielokrotnie wystawiało na próbę. Haelyn, młoda kobieta nosząca na swoich barkach ogromny ciężar przeszłości, zmaga się z własnymi demonami i próbuje odnaleźć nadzieję na przyszłość. Towarzyszy jej Rion, lojalny przyjaciel, który stara się wspierać ją mimo trudów i niepewności, z jakimi sam się zmaga. Obok nich pojawia się także James, nieustraszony, choć pełen wątpliwości bohater, który po raz kolejny rzuca się na ratunek przyjaciołom, ryzykując wszystko.
To, co fascynuje w tej książce, to dynamiczna i nieprzewidywalna fabuła. Z każdą stroną akcja nabiera tempa, zwroty wydarzeń następują jeden po drugim, nie pozwalając czytelnikowi na chwilę wytchnienia. Czasem myślałam, że już wiem, dokąd zmierza ta opowieść, ale autorka nie pozwalała na takie złudzenie. Właśnie dzięki temu niespodziewanemu rytmowi, ciągłym zmianom sytuacji i emocjonalnym wybuchom, trudno oderwać się od tej książki.
Aleksandra Muraszka wykonała niezwykłą pracę, tworząc bohaterów, którzy wydają się żywi i bliscy. Ich problemy, niepewności, walka o lepsze jutro – wszystko to autorka przedstawia z ogromnym wyczuciem i głębią. Czymś, co szczególnie wyróżnia Swallow, jest skupienie na zdrowiu psychicznym postaci. Haelyn mierzy się z zaburzeniami lękowymi, a paniczne ataki i traumatyczne wspomnienia są opisane w sposób przejmujący i realistyczny. To sprawia, że nie jest to tylko historia o zmaganiach i przygodach, ale również o ludzkiej walce z samym sobą, o potrzebie wsparcia i o tym, jak trudne jest czasem odbicie się od dna, gdy już się na nim znalazło.
Powieść głęboko porusza, zwłaszcza w momentach, gdy autorka pozwala bohaterom się załamać, aby zaraz potem mogli się podnieść. Sceny emocjonalnych starć i trudnych rozmów pomiędzy Haelyn a Rionem czy Jamesem są momentami łamiące serce, ale też pełne nadziei. To ukazanie, że miłość, przyjaźń i wsparcie mogą choć na chwilę przegonić najciemniejsze cienie przeszłości. Muraszka zaskakuje, wzrusza, doprowadza do łez i zmusza do refleksji nad kruchością relacji międzyludzkich.
Swallow. Nadzieja na lepsze jutro to przede wszystkim opowieść o życiu, pełnym niepewności, trudnych decyzji i walki o siebie. Autorka podejmuje odważne tematy, takie jak konsekwencje psychologiczne traumy, depresja, lęki, a także jak ważne jest, by zadbać o własne zdrowie psychiczne. Podkreśla, że miłość i przyjaźń mogą pomóc, ale nie rozwiążą wszystkich problemów. Każda z tych wątków ukazuje ludzką stronę bohaterów i sprawia, że z każdą stroną stają się nam coraz bliżsi.
Wśród najważniejszych wartości w książce jest też przyjaźń. To ona daje nadzieję bohaterom i pozwala im przetrwać najtrudniejsze chwile. Relacja między Haelyn a Rionem jest pięknie przedstawiona – pełna wzajemnego zrozumienia i wsparcia, ale też pełna bólu, wynikającego z niezdolności do usunięcia traumy z życia drugiej osoby. Muraszka pokazuje, jak ważne jest pielęgnowanie tych wartościowych relacji i dbanie o ludzi, którzy są dla nas ważni. Jednocześnie jednak wskazuje, że nie można zatracić się w ratowaniu innych do tego stopnia, by zapomnieć o sobie.
Czytając Swallow. Nadzieja na lepsze jutro, czułam, że autorka przygotowała dla mnie emocjonalny rollercoaster, który pozostawił mnie w stanie głębokiej refleksji. To książka, która porusza, wzrusza i skłania do zastanowienia nad własnym życiem, nad tym, jak ważne są relacje i troska o siebie samego. Finał tej historii był nie tylko satysfakcjonujący, ale również pełen nadziei – tak jak tytuł sugeruje – że mimo trudności zawsze istnieje szansa na lepsze jutro. Gorąco polecam!
ZALETY
- autorka trzyma czytelnika w napięciu, niespodziewane zwroty akcji pojawiają się tam, gdzie najmniej się ich spodziewamy, co sprawia, że książka pochłania bez reszty;
- Aleksandra Muraszka w każdą stronę włożyła ogrom uczuć, co sprawia, że emocje bohaterów są wręcz namacalne, a czytelnik czuje wszystko to, co oni;
- zdrowie psychiczne bohaterów jest jednym z kluczowych tematów książki, co dodaje jej autentyczności i ukazuje realne problemy, z jakimi boryka się wielu ludzi;
- każdy z bohaterów jest wielowymiarowy, pełen sprzeczności, przez co stają się oni bliscy i przejmujący. Zarówno Haelyn, jak i Rion oraz James to postaci, które na długo zapadają w pamięć;
- powieść podkreśla, jak istotna jest obecność przyjaciół i bliskich, którzy mogą dać nam oparcie, ale jednocześnie pokazuje, że nie wszystkie rany można uleczyć jedynie dzięki uczuciom;
- lekki, ale jednocześnie głęboki i pełen subtelnych opisów styl, dzięki czemu książkę czyta się z łatwością, a równocześnie zanurza się w jej treści.
INFORMACJE O KSIĄŻCE
AUTORKA: Aleksandra Muraszka
WYDAWNICTWO: Jaguar
LICZBA STRON: 752
ROK WYDANIA: 2024
KATEGORIA: obyczaj, young adult
JĘZYK: polski
WIEK: 16+
CENA: ~ 35 zł
SPRAWDŹ GDZIE KUPIĆ TĄ KSIĄŻKĘ W DOBREJ CENIE
Miłej lektury!
Opisywana książka jest egzemplarzem recenzenckim.
Wydawnictwo nie miało wpływu na moją ocenę i treść tego artytkułu.
Za książkę dziękuję wydawnictwu