Już dawno chodziło za mną zrobienie nieroztapialnych lodów, które przetrwają w każdych warunkach – nieważne czy z nieba leje się żar czy jest zimno. Z resztą, lody to naprawdę wdzięczny i smaczny temat, tym bardziej że dzieci je uwielbiają 😀

Moje lody powstały z myślą o uczniach, ale już Miłosz nie potrafi im się oprzeć i co jakiś czas się nimi bawi 😀 Dlatego też z tego wpisu dowiesz się nie tylko jak je przygotować oraz jak je w kreatywnych i angażujący sposób wykorzystać czy to z uczniem czy z własnym dzieckiem 🙂

A więc do dzieła!

CO BĘDZIESZ POTRZEBOWAĆ:

  • pianka PCV w różnych kolorach,
  • tektura,
  • nożyczki,
  • długopis,
  • kawałek kartki,
  • flamaster lub kredka w odcieniach brązu.

WYKONANIE:

W zasadzie zrobienie tych lodów jest banalnie proste. Zacznij od szybkiego szkicu gałki lodów. Jeśli znajdziesz kształt, który Ci odpowiada, to wytnij go, a następnie odrysuj na wybranych kolorach pianki PCV. Następnie ponownie wytnij wszystkie odrysowane gałki. Jeśli to zrobisz, to połowa zadania już za Tobą i jedyne co Ci zostaje do wykonania to przygotowanie rożków z kartonów. Osobiście polecam naszkicować je najpierw ołówkiem, przyłożyć gałkę i sprawdzić czy pasuje, a dopiero wtedy wyciąć. Na sam koniec zostaje Ci narysowanie wzoru rożka, ale to już nie jest obligatoryjne 😀

JAK WYKORZYSTAĆ TE LODY?

A więc jeśli już Twoje lody są gotowe, to nie pozostaje Ci już nic innego jak zacząć z nich korzystać z własnym dzieckiem lub uczniem 🙂 Poniżej znajdziesz kilka moich pomysłów na ich użycie 🙂

NAUKA KOLORÓW

Najbardziej oczywiste jest wykorzystanie tych lodów do nauki kolorów praktycznie w każdym języku. Można to zrobić na kilka sposobów:

  • LOSOWANIE: dziecko nazywa kolor wylosowanej przez siebie gałki, a następnie odkłada go na rożek (wariantem dla starszych uczniów jest przeliterowanie lub zapisanie nazwy koloru w dowolnym języku),
  • UKŁADANIE: dziecko ma do wyboru wszystkie kolorowe gałki, a Ty wypowiadasz na głos konkretny kolor (w dowolnym języku). Zadaniem dziecka jest odnalezienie go i ułożenie na rożku.
  • ZGUBA: przygotuj gotowe lody (rożek + gałka), mogą być pojedyncze lub po kilka kolorów. Nazwij z dzieckiem wszystkie kolory, jakie występują na lodach i poproś aby dobrze się przyjrzało, a następnie zamknęło oczy. Ty w tym czasie zabierz jeden kolor gałki i powiedz dziecku, aby spróbowało odgadnąć co zaginęło.
  • PRZESTAWKA: wariantem wcześniejszej zabawy jest zamienienie miejscami kilku kolorowych gałek i poproszenie dziecka o wskazanie co się zmieniło.

NAUKA LICZENIA

Pomysł na to ćwiczenie jest również dość oczywisty i nie wymaga za dużo wcześniejszego przygotowania, ale będziesz potrzebować więcej kolorowych gałek. Wystarczy, że rozłożysz rożki przed dzieckiem i jego zadaniem będzie dokładanie gałki na rożek, a przy okazji liczenie ich ilości. Czymś co jest fajne, jest to, że możecie liczyć gałki znajdujące się na rożku lub stworzone lody.

SMAKI

Bardzo lubię wykorzystywać ten pomysł z moimi uczniami na lekcji angielskiego, ale śmiało możesz go wykorzystać przy nauczaniu dowolnego języka. Zadanie jest banalnie proste i polega na tym aby wymyślić smaki jakie mogą pasować do konkretnych kolorów gałek.

Poniżej kilka mniej lub bardziej oczywistych przykładów:

  • YELLOW – banana, cookie,
  • WHITE – lemon, vanilla,
  • GREEN – mint, salad,
  • BLUE – blueberry,
  • RED – tomato, cherry,

Najfajniejsze jest to, że każdy uczeń może mieć całkowicie inne skojarzenia i dopasowania, a samo wymyślenie smaków jest już dość sporą frajdą. Co więcej, zabawa wcale się w tym miejscu nie kończy, ponieważ kontynuuje to ćwiczenie i rozszerzam o dialogi ćwiczące zamawianie lodów w najróżniejszych smakach. Nie od dziś wiadomo, że podczas wakacji jest to punkt obowiązkowych dla każdego 😀

UKŁADANKI LEWOPÓŁKULOWE

Ostatnim pomysłem jaki przyszedł mi do głowy są układanki lewopółkulowe, które potrafią wciągnąć dziecko na dłuższy czas. Wystarczy wcześniej przygotować wzory i poprosić dziecko o ich odwzorowanie.

„Ciepłe lody” dają tutaj masę możliwości, ponieważ można zmieniać ilość lodów, gałek czy przestawiać kolory. Dzięki temu w łatwy sposób dopasujesz układankę do wieku dziecka i na bieżąco możesz tworzyć coraz bardziej zaawansowane wzory.

Mam nadzieję, że mój prosty pomysł Ci się spodobał i będziesz chciała przetestować go ze swoim dzieckiem lub uczniem. Koniecznie daj znać jak się sprawdził! 🙂

A póki co, trzymaj się ciepło!

Jeśli podoba Ci się to co robię

Postaw mi kawę na buycoffee.to