Ten wpis rozpoczyna tegoroczną akcję EduWeek! Jest to już 6. edycja tego wydarzenia i muszę przyznać, że nie mam pojęcia kiedy minął pierwszy rok! 😀
Tym razem, wspólnie z pozostałymi Autorami EduWeekowych wpisów, zdecydowaliśmy się na temat TOP OF THE TOP. Każdy z nas, podczas tego weekendu dzieli się absolutnie najlepszymi inspiracjami, ćwiczeniami, zabawami czyli tym, co według niego jest najlepsze.
W szóstej akcji, bierze udział 20 Autorów, jednakże łącznie przygotowaliśmy dla Ciebie aż 28 wpisów po brzegi wypełnionych tylko najlepszymi informacjami 😀
Dlatego też jeśli chcesz być na bieżąco ze wszystkimi wpisami, to serdecznie zapraszam na stronę EduWeeka, gdzie co godzinę odblokowuje się dostęp do kolejnych wpisów. Pamiętaj aby być z nami również w niedzielę! 😀
Jeszcze jedna ważna informacja. Nie martw się, jeśli akurat nie możesz uczestniczyć w dniach tej akcji. Dostęp do wpisów jest cały czas – nie zamykamy ich, więc śmiało możesz wrócić do nich za dwa dni, za tydzień, za miesiąc czy nawet za rok. Ponadto, linki do wszystkich akcji, możesz znaleźć na górze na moim blogu.
A teraz, skoro już wszystko jest wiadome, mogę przejść do przybliżenia Ci tematu mojego wpisu. Postanowiłam zrobić takie delikatne nauczycielskie podsumowanie tego, po co najczęściej sięgałam w ubiegłym roku oraz jakie rzeczy najlepiej mi się sprawdziły.
KSIĄŻKA ROZWOJOWA: Uczyć (się) z pasją
W 2019 roku postawiłam na własny rozwój i samodoskonalenie moich nauczycielskich umiejętności, ponieważ wiedziałam, że z moimi wyjazdami na nauczycielskie eventy może być różnie.
Udało mi się przeczytać sporo książek (KLIK do podsumowania), jednakże ta, która zrobiła na mnie największe wrażenie to Uczyć (się) z pasją autorstwa Pernille Ripp. Uważam, że jest to obowiązkowa lektura dla każdego nauczyciela niezależnie od tego, jakiego przedmiotu naucza.
Autorka w prosty sposób opisuje własną przemianę z nauczyciela, który ściśle trzymał się niekoniecznie zdrowych i sensowych zasad wpajanych na studiach, w prawdziwą pasjonatkę nauczania, dla której praca w szkole jest przyjemnością. Dodam tylko, że ta książka zmusza do refleksji nad własnym stylem prowadzenia zajęć i przeanalizowania tego, co rzeczywiście jest istotne w edukacji.
KSIĄŻKA DLA DZIECI: The Very Hungry Caterpillar
Tutaj chyba nikogo nie zaskoczę, ale co ja poradzę, że wszystkie dzieci uwielbiają głodną gąsienicę? 😀 Korzystałam z niej przy realizowaniu tematu związanego z jedzeniem, a przy okazji omawiałam i ćwiczyłam z uczniami tworzenie liczby mnogiej. Dodatkowo, fajnie sprawdziła się do powtórki dni tygodnia oraz wprowadzenia miesięcy 🙂
ĆWICZENIE: yes/no answers
W zeszłym roku, najczęściej jednak miałam styczność z nauczaniem dorsołych, którym zależało na podniesieniu swojego poziomu i umiejętności konwersacyjnych. Dlatego też, question cards gościły na moich zajęciach najczęściej.
Ćwiczenie to służyło mi jako warm-up, a polegało na tym, że moi dorośli prowadzili konwersację opartą na odpowiadaniu na pytania z kart, które wylosowali, w sposób całkowicie zależny… ode mnie! 😀 Zdziwiony? Już tłumaczę o co chodzi.
Zanim zdecydujesz się na to ćwiczenie, przygotuj sobie wcześniej dwie kartki w dwóch różnych kolorach. Następnie na jednej z nich napisz YES, a na drugiej NO. Następnie, zadaniem Twoich uczniów jest odpowiadanie na poszczególne pytania swojego rozmówcy w zależności od tego, jaką kartkę trzymasz w rękach.
Jest to dość przewrotne ćwiczenie, ponieważ może zdarzyć się tak, że rozmówca będzie chciał odpowiedzieć twierdząco, zgodnie z własnym przekonaniem, ale nie będzie mógł tego zrobić, ponieważ będę trzymała kartkę z napisem NO. Analogicznie ma się sytuacja, gdy trzymam kartkę z napisem YES, a uczniowie będą chcieli odpowiedzieć na pytania twierdząco, jednakże będą musieli być na nie. Dokładniej o tym ćwiczeniu pisałam TUTAJ.
PRZYDAŚ: patyczki
W ubiegłym roku podczas zajęć, które udało mi się prowadzić, najczęściej sięgałam po patyczki laryngologiczne. Sprawdzały się ona zarówno w pracy z dorosłymi jak i tymi młodszymi uczniami. O ile dzieci reagowały z wielką radością od samego początku, to dorośli początkowo byli dość sceptycznie nastawieni do tego gadżetu. Jednakże, już po kilku minutach okazywało się, że patyczki nie mają limitu wiekowego.
Najczęściej sięgałam po patyczki z literami (KLIK) i z gotowymi kategoriami. Niedługo postaram się zebrać pomysły na wykorzystanie tych drugich i napisać nowy wpis.
ZABAWA: wieża
W 2019 roku nie miałam za wielu okazji nauczania dzieci. Spowodowane to było moim rosnącym brzuchem, który raczej utrudniał przeprowadzenie wielu zabaw, jednakże miałam w zanadrzu jeden pomysł, który sprawiał, że czułam się bezpiecznie, a dzieci miały niezłą frajdę.
Oczywiście chodzi mi tutaj o pomysł z budowaniem wieży z papierowych kubków i kart obrazkowych. Zabawa ta idealnie sprawdzała się jako powtórzenie słownictwa czy sprawdzenie ich znajomości. Budowanie wieży zawsze wzbudzało wiele emocji wśród dzieci, więc ja byłam spokojna, że czerpią radość z zabawy, a one próbowały ułożyć jak największą wieżę.
POMOC DYDAKTYCZNA Z BLOGA: karty taboo
Uwielbiam taboo. Staram się wykorzystywać tą grę podczas każdych zajęć niezależnie od tego czy uczę dzieci czy dorosłych, a robię to z bardzo prostego powodu. Ta gra, nie tylko rozwija słownictwo, ale również doskonale wpływa na to, w jaki sposób uczeń się wypowiada.
Na pewno niejednokrotnie spotkałeś się z tym, że podczas zajęć Twoi podopieczni się „zacinają”, gdy brakuje im danego słowa lub gdy po prostu zapomną jego odpowiednik w języku angielskim. Wtedy pojawia się na ich twarzy konsternacja i próbują sobie w panice przypomnieć jak brzmi to słowo.
Aby tego uniknąć wystarczy, że zaczniesz wykorzystywać karty taboo na każdych zajęciach, a po jakimś czasie zobaczysz jak ogromne korzyści przynosi Twoim uczniom ta prosta pomoc dydaktyczna.
Dlatego też, jeśli jeszcze ich nie używałeś, to koniecznie musisz spróbować!
A jakie były Twoje ulubione nauczycielskie gadżety w ubiegłym roku?
Nie zapomnij, zapoznać się z pozostałymi EduWeekowymi wpisami! 😀 W tym miejscu znajdziesz pozostałe artykuły 🙂
Trzymaj się ciepło!
Jeśli podoba Ci się to co robię
