Uffff! Nareszcie, udało mi się złożyć tegoroczonego ebooka. Nie będę ukrywać, że w tym roku miałam z tym więcej roboty niż w zeszłym, ponieważ ilość pomysłów, jaką podzielili się Uczestnicy, przeszła moje najśmielsze oczekiwania 🙂
Tym razem, ebook zawiera 384 pomysły zebrane na 92 stronach.
Zacznę od przybliżenia Ci, na czym to wyzwanie w ogóle polegało.
Przez całe wakacje, czyli przez 9 poniedziałków o godzinie 10:00, na stronie wydarzenia, publikowałam ankietę z wybranym przeze mnie przedmiotem codziennego użytku. Zadaniem Uczestników, było wymyślenie i podzielenie się pomysłami na wykorzystanie danej rzeczy w czterech grupach wiekowych:
- w przedszkolu,
- szkole podstawowej,
- w szkołach ponadgimnazjalnych,
- pracując z dorosłymi.
Ważne było to, aby mimo wszystko udzielić odpowiedzi, czyli podzielić się pomysłem, w każdej wymienionej wyżej grupie. W końcu, celem całego wyzwania jest ćwiczenie kreatywności 🙂
Jak sam możesz się domyślić odpowiedzi były różne. Od wstawiania znaków zapytania w niektórych miejscach, poprzez wpisywanie „j.w” lub „nie wiem”, a kończąc na wielu fantastycznych pomysłach. W tym miejscu chciałabym podziękować osobom, które rzeczywiście się wysiliły i dzięki temu przyczyniły się do powstania tego ebooka.
Natomiast jeśli chodzi o te zdawkowe „pomysły”, to liczę na to, że w przyszłości już się nie pojawią. Celem całego wyzwania było to, aby wspólnie stworzyć fajną rzecz i popracowanie nad kreatywnością, a niektórzy potraktowali to na zasadzie „odbębnijmy jeden pomysł i miejmy to z głowy”. Celowo na wypełnienie ankiety jest 3 dni, aby na spokojnie przemyśleć pomysły i się chwilę zastanowić. Nie trzeba jej uzupełniać tego samo dnia i wpisywać „nie wiem”. Gdyby każdy podszedł do tego wyzwania w taki sposób, to nasze dzieło nie miałoby sensu i byłoby kompletnie nieprzydatne. W tym miejscu, chcę zaznaczyć, że takie podejście jest bardzo nie fair w stosunku do osób, które poświęciły swój czas i podzieliły się wieloma niesamowitymi pomysłami. Dlatego na przyszłość proszę o szanowanie wzajemnie naszego czasu i pracy.
Ogólnie wyzwaniem było zainteresowanych 108 osób, a wzięło w nim udział 47. Po każdym tygodniu starałam się na bieżąco readagować pomysły, aby móc się jak najszybciej podzielić ebookiem z Uczestnikami. Chciałam powiedzieć, że przeczytałam KAŻDY pomysł i jestem pod ogromnym wrażeniem niektórych pomysłów. Ponadto, zostałam bardzo zaskoczona ilością gier i aktywności, które zostały opisane już po 5 przydasiu (który jako ostatni pojawił się w lipcu). Tegoroczny ebook, w tamtym momencie był już większy od zeszłorocznego o 9 stron i miał o 18 pomysłów więcej! WOW!
Natomiast, lista przedmiotów i ilość pomysłów, które pojawiły się w wyzwaniu, wygląda następująco:
- papierowe talerzyki (62);
- słomki (64);
- ścinki papieru (50);
- pudełka po chusteczkach (31);
- koperty (53);
- słoik (49);
- kostki obrazkowe (26);
- kartka papieru (34);
- gwizdki (15);
Tak jak obiecałam, osoby, które wzięły udział w tym wakacyjnym wyzwaniu oraz Asia, która udzieliła poprawnej odpowiedzi w konkursie na fanpejdżu, na swoich skrzynkach mailowych znajdą hasło, dające dostęp do pobrania naszej wspólnej pracy, jaką jest ten ebook. Koniecznie dajcie znać czy się Wam podoba!
Gdyby się okazało, że wystąpiły jakieś problemy z pobraniem, to skontaktujcie się ze mną w wiadomości na fanpejdżu. Pomogę 🙂
Ponadto, tak jak wspominałam, patronem tegorocznego wyzwania w tym roku jest Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne, które ufundowało 3 książki „Outsiede the box” (KLIKNIJ aby przejść do recenzji), dla najwytrwalszych Uczestników wyzwania.
Najwytrwalszymi Uczestniczkami, które wzięły udział w całym dziewięciotygodniowym wyzwaniu są:
- Kinga Zieja
- Paulina Andruszkiewicz-Glińska
- Małgorzata Wrzosek-Niedziółka
Dziewczyny, bardzo Wam gratuluję i bardzo proszę Was o wiadomość na fanpejdżu w celu ustalenia szczegółów potrzebnych do wysyłki książek! 🙂
Jeśli jesteś tu nowy i nie miałeś okazji uczestniczyć w tym wyzwaniu, to zachęcam śledzenia mojego fanpejdża tak, aby nic Ci nie umknęło w przyszłości 🙂
A póki co, trzymaj się ciepło!
Jeśli podoba Ci się to co robię
