Nowy rok szkolny już coraz bliżej i pewnie wiele z Was szuka inspiracji i pomysłów na jakieś fajne rozpoczęcie wrześniowych lekcji. Jako, że uczę w szkole językowej, zazwyczaj nie wiem, na jakie osoby w grupie trafię zarówno pod względem umiejętności, ale także charakteru. Więc pierwsze zajęcia zazwyczaj poświęcam na krótkie sprawy organizacyjne, a resztę na rozpoznanie uczniów.

Jakiś czas temu na pinteresćie natrafiłam na karty z pytaniami i pomyślałam, że będzie to świetne rozwiązanie na pierwsze zapoznawcze lekcje z uczniami.

Jak pomyślałam, tak zrobiłam – najpierw je wydrukowałam, później wycięłam i zalaminowałam, dzięki czemu, zawsze mam pod ręką gotowe materiały, które są rewelacyjne, a kursanci bardzo je lubią. Muszę przyznać, że pochłaniają trochę lekcji, ale są warte wykorzystania.

Mam nadzieję, że uda mi się do nich przekonać także Ciebie 🙂

ZALETY:

  • Tematyka kart powinna przypaść do gustu zarówno dorosłym jak i młodzieży, a co więcej wpasuje się w różnorodne zainteresowania uczniów (tematów jest za wiele żeby się znudzili);
  • Nawet osoby, które nie za bardzo mają co powiedzieć na dany temat, bo na przykład nie wiedzą  za wiele o różnych krajach (typu Tajwan, Kanada etc.) czy insektach, dadzą radę coś powiedzieć i wyrazić ich opinię dzięki umiejętnie napisanym pytaniom;
  • Jak to w konwersacjach bywa, nie da się rozmawiać używając tylko jednego czasu, zawsze używamy kilku i to samo jest tutaj na tych kartach. Mieszanka gramatyczna, pozwala kursantom na ćwiczenie umiejętności mówienia, a także otwierania się na nowe osoby z grupy (o sposobach na wykorzystanie kart, będzie trochę później 🙂 );
  • Kursanci ćwiczą i przyswajają nowe umiejętności, nie zdając sobie z tego nawet sprawy – uczą się  przez rozmowę , a co więcej, bardzo często przełamują barierę językową. Warto wykorzystać te karty na pierwszych i ostatnich zajęciach, aby pokazać różnicę w ich skillach;
  • Karty są świetne na pierwsze zajęcia zapoznawcze, a także jako practice and production podczas lekcji;
  • Dzięki nim, możemy także wprowadzać nowe słownictwo, a co więcej – ćwiczyć je. Na kartach występuje dużo American words więc można je także wykorzystać do wprowadzenia różnic pomiędzy British a American English.

Chyba nie ma się co dziwić, że jak już znalazłam jedną kartę, a później kolejną i kolejną, tak już wsiąkłam w poszukiwanie coraz to nowych. Przeszukałam (raczej na pewno) całego pinteresta i zebrałam wszystkie karty, które udało mi się znaleźć, na jednej tablicy, więc jak coś potrzebujesz, to proszę, bierz śmiało.

Poniżej kilka przykładowych kart speakingowych 🙂

ŹRÓDŁO: www.allthingstopics.com

Jeśli podoba Ci się to co robię

Postaw mi kawę na buycoffee.to